A na kolację pyszna sałatka z kurczakiem. Uwielbiam z sosem czosnkowym,
serem, rukolą...W ciąży nie mam już takich zachcianek jak na samym początku.
Marynarka - *http://www.choies.com/product/medium-style-suits-with-fresh-flower-print*
Buty - no name
Top - Lidl
Spodenki - ciążowe
Udanego wieczorku, Buty - no name
Top - Lidl
Spodenki - ciążowe
Buziaki,
Kamila
jak pięknie Wyglądasz!!:) A jedzonko przepyszne !!:)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńBardzo ładna, wakacyjna stylizacja:) MMmmm koktajl truskawkowy uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, organizuję małe rozdanie;)
Widać ,że puchniesz cała w oczach ;)
OdpowiedzUsuńJestem w ciąży i teraz jest dla mnie ważne zdrowie dziecka :) Jeśli muszę puchnąć to niech puchnę...Najcudowniejszy stan w jakim mogłabym być! Pozdrawiam:*
UsuńW ciąży trzeba jeść DLA DWOJGA ! nie za dwoje ;0 Buziaki ;)
UsuńWiem, że chcesz być delikatna, ale...wiem co chciałaś napisać:) Dziękuję za wyrażenie swej bezcennej opinii jeśli chodzi o ciążę :) Mam nadzieje, że gdy Ty będziesz w ciąży będziesz też mogła "spuchnąć" i zdrowo się odżywiać. Wszystkiego co najlepsze o trzykroć :*
UsuńDziękuję bardzo , byłam w ciąży dwukrotnie i udało mi się uniknąć tej przyjemności ;) Wystarczy tylko wiedzieć co się robi ;)
UsuńOoo to gratulacje dzieciaczków, zdrówka dla nich :)
UsuńDziękuję :) I wszystko co powiedziałam nie miało być złośliwe ;) Trzymam za Ciebie kciuki o łatwy i szybki poród i życzę przedewszystkim zdrówka dla maleństwa , bo to jest dla każdej mamusi najważniejsze ;)
UsuńJak mogę to będę z chęcią zerkać na Twojego bloga ;_
o dopiero trafiłam na Twojego bloga tutaj :P
OdpowiedzUsuńLepiej późno niż wcale:*
UsuńMNIAM!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetna marynarka!
OdpowiedzUsuńtruskawki uwielbiam i inne różne owoce:)
sałatkę z kurczakiem przyrządzam dość często,
szczególnie teraz kiedy jest sezon na warzywa i owoce.
pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka dla Ciebie i maleństwa:))
Ja najczęściej wykonuje sałatkę warzywną.
UsuńOgórki, pomidor, cebula, papryka, pieprz, sól, olej z pestek winogrona, ocen.
Cebulę dnę w pióra, wsypuję do miski, solę troszkę, wlewam pół łyżeczki octu, troszkę oleju. Rozgniatam tą cebulkę, po czym szykuje paprykę, tnę je w cienkie paseczki, kolejno ogórek i pomidor. To wszystko solę, pieprzę, dodaję oleju i jeszcze troszkę octu.(Jak już jest w sprzedaży lub jak mam na działce już paprykę ostrą dodaję ją do smaku troszkę.)
Wszystko mieszam. Nie robię nic z przepisu, a do smaku. Można dodatkowo grzanki z chleba zrobić.
Tą sałatkę u mojego ojca w rodzinie zawsze się robiło i u nas też się ją wykonuje.
mniam!
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ta marynarka :)Sama chciałabym mieć jakąś kwiatową, wyróżniającą się z tłumu :)
OdpowiedzUsuń