poniedziałek, 12 listopada 2012

Only One Night

 
 
Po całym tygodniu pracy. Miałam swój upragniony poniedziałek, cały dla siebie.


Mogłam oddać się swoim pasją jaką jest fotografia, rehabilitacja oraz...moda.
Już chyba każdy wie, że kocham lumpeksy, znajduje w nich coś co brakuje mi w sieciówkach.



*Posiadam w swym mieście jeden cudowny lumpeks gdzie czuje się przyjemnie*.
 Ubrania są czyste i pachnące, a atmosfera pozwala na to, że masz czas na zastanowienie
 i nie kupujesz "byle czego". Te miejsce przeszło metamorfozę, gdyż zmienił swoją siedzibę na inną ulicę jak i lokal.
  Obecnie lokal zdobył duszę i więcej miejsca.
*Niedługo zawiśnie nad drzwiami szyld z nazwą* :

Bez nazwy 1.jpg
DSC03242 (2).jpg
67.jpg
1.jpg

Moim najbardziej upragnionym zakupem od dwóch lat był płaszczyk "grzybek", dziś go zakupiłam. Firma ZARA.
DSC03274.jpg
DSC03275.jpg
DSC03280.jpg
DSC03282.jpg
DSC03267.jpg
23.jpg

1 komentarz: