Biało czarno...

Do południa była przepiękna pogoda. Wyszliśmy z Jakubem na spacer, on biegał po placu zabaw
od jednej do drugiej zabawki i nie mógł się zdecydować na którą huśtawkę chce wejść
i  do której piaskownicy wskoczyć. Zdjęć z placu zabaw nie ma i nie wiem czy kiedykolwiek
uda mi się wykonać, gdyż jest aktywny i muszę mieć oczy dookoła głowy.

Po spacerze zasnął w domu:

Ja dziś wybrałam kolory bezpieczne biel i czerń.

Ulubiony T-shert z StyleEntry.

Czarne slip on-y, kupione u siebie w mieście.

Style Entry to wspaniały człowiek, który bezinteresownie daje od siebie moc pozytywnej energii, motywuje swym zachowaniem do działania. To właśnie on uświadomił mi, że nie ważne co by się działo, ważna jest walka do końca. Nawet jeśli upadniesz na same dno, musisz wstać i odbić się od niego. Bo jeśli nie ty, to kto?

Jeśli chcielibyście pomóc i szerzyć pozytywną energię i otrzymać taką koszulkę.

Przeczytaj:

Możecie zgłaszać się do @josephamissah (po angielsku, bądź po polsku do @karinaanicole na insta direct) darmowe koszulki.
PAMIĘTAJ, ŻE TE KOSZULKI TO NIE JEST ZWYKŁY MATERIAŁ, A POZYTYWNA MYŚL, KTORĄ CHCESZ SZERZYĆ!

Jeśli chcesz być na bieżąco z akcją, wystarczy obserwować na instagramie @josephamissah,@johnlemonpolska 👼🏻

 ___________________________________

 A oto dwie rzeczy, które zamówiłam.

 Biała tunika na lato oraz sukienka na jedno z wesel na które idę w tym roku. 

Nie mogę się doczekać kuriera :)