Pogoda jest wreszcie taka o jaką prosiłam. Lato w pełni!
A ja jak walczę z upałami? Ubieram się lekko, zwiewnie i...tak jak lubię.
Nie patrzę na to, jak inni się ubierają, jaki styl ktoś ma.
Stylem jest osoba, która nosi dane ubranie i charakter danej osoby.
Bo trzeba się ubierać, a nie przebierać!
Chodzenie bez makijażu nie jest karalne.
Truskawki! <3 mniam! :) Śliczna sukienka, do twarzy Ci w niej. Ja na taki upał w ogóle się nie maluję, jedynie trochę tuszu do rzęs i to wszystko, cała reszta by mi spłynęła ;)
OdpowiedzUsuń:*
Cudaśnie Kama.
OdpowiedzUsuńZ tym koktajlem narobiłaś mi smaka ;)
KaRolina
Pasuje Ci ta maxi.:D Kwitniesz tak jak kwiatki na sukience.:*
OdpowiedzUsuńDobrze powiedziane...trzeba się ubierać, a nie przebierać, jak wiele osób, które ślepo naśladują innych.
OdpowiedzUsuńWyglądasz super:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ślicznie wyglądasz w tej maxi:))
OdpowiedzUsuń